piątek, 20 kwietnia 2012

Gałka muszkatołowa.

Jak już się dowiedzieliście lubimy oglądać mecze siatkówki i kibicować drużynie z  Bydgoszczy. Jednak mamy też inne zainteresowania. Lubimy oglądać wywiady ze skoczkami narciarskimi (szczególnie z Piotrem Żyłą :D), słuchać muzyki, wygłupiać się. Pomimo tego, że to nas łączy, mamy tak wiele różnorakich zainteresowań i tak się od siebie różnimy, że w sumie nie wiem jak to się stało, że się lubimy. Co do zainteresowań Karci to wiem, że wiecznie jest na stronach o siatkówce takich jak np. plusliga.pl :) , czyta książki (najczęściej Stephena Kinga, a ostatnio autobiografię Raula Lozano) i słucha różnorodnej muzyki (rockowej chyba ostatnio najwięcej). Przejdźmy teraz do nudnej części, czyli mnie. Co do moich zainteresowań lubię rysować.Chcę to nadal rozwijać, więc idę do szkoły plastycznej. Szkoda, że Karcia ze mną nie idzie. Ona wybiera się do liceum na mat-fiz. Jako, że lubię i w miarę możliwości umiem rysować i malować, co jakiś czas będzie o tym nocia na naszym blogu. Na początek fotki prac, które mam oddać niedługo do przyszłej szkoły:




Ogólnie postaramy się też wzbogacić blog o filmiki , ale to w późniejszym czasie. Wróćmy do opisu naszych zainteresowań. Nie wiem dlaczego, ale jako całość lubimy pomagać innym. Wspierać kiedy ktoś ma problemy, pocieszać itp. Zwykle są to ludzie nam obcy, którzy znaleźli nas na forach albo byli podesłani przez nasze koleżanki i kolegów. Co najlepsze, te rozmowy z nami ponoć pomagają.  Cieszy nas to bardzo. Wiecie może coś o wolontariacie w woj. kujawsko-pomorskim? Na razie zastanawiamy się w jakiej dziedzinie dokładnie chciałybyśmy pomagać.

W związku z upływającym czasem - niedługo wakacje, a za pasem egzamin gimnazjalny (zaczyna się już we wtorek). Jak wiadomo, nikt się nim nie przejmuje (poza Karoliną).

Teraz o siatkówce. Delecta Bydgoszcz przegrała we wtorek i środę z Tytanem AZS Częstochowa, oba mecze 3:2 dla Czewy. Mamy nadzieję, że nasi dadzą radę i na piąty mecz wrócą do Bydgoszczy. Jutro i pojutrze będziemy mooocno trzymały kciuki. Wierzymy w Was chłopcy! Ostatnio nawet nie czytałyśmy żadnych artykułów o ostatnich meczach, bo już mamy dość tych wszystkich komentarzy 'prawdziwych kibiców' -.- My wyznajemy zasadę 'Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce' i zawsze będziemy za naszą ulubioną drużyną.

To chyba koniec tej jakże nudnej i bezsensownej noci. Dodam tylko, że obie jesteśmy przeziębione także nic lepszego wyjść nie mogło. 

Zuza

sobota, 14 kwietnia 2012

'Ni w 5, ni w 9 '

We wtorek wybrałyśmy się na mecz Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska.
                                         Łuczniczka ;D

 Na Łuczniczkę dotarłyśmy około godziny 17:30 i zajęłyśmy swoje miejsca w sektorze 16. Zaczęłyśmy podziwiać rozgrzewkę (Zuza starała się rozeznać w tym kto jest kim i trzeba przyznać, że bardzo dobrze jej szło, bo pod koniec meczu znała już prawie wszystkich siatkarzy :D - Karolina).


 

Przed meczem zostały wręczone złote medale naszemu zespołowi Młodej Ligi za Mistrzostwo Polski (w finale wygrali ze Skrą Bełchatów po złotym secie :D), dostali też puchar i 20 tysięcy złotych. Kiedyś oni będą stanowić o sile Delecty Bydgoszcz, już powoli się tak dzieje,

Fisiel! *.*



Jak to my, przez cały mecz zachwycałyśmy się siatkarzami (żeby nie było - ich umiejętnościami ^^),podziwiałyśmy grę i po prostu dobrze się bawiłyśmy. Po raz drugi pokonaliśmy drużynę z Warszawy 3:0. Emocji może nie było tak dużo jak w opisanym w poprzednim poście meczu z Rzeszowem, ale dobra gra naszego zespołu zawsze cieszy. Wrona piękne blokował i zagrywał, Antiga, jak to on, znów zagrał super i zgarnął statuetkę MVP meczu, a Masny świetnie rozgrywał. Zastanawiałyśmy się jak spisze się Olenderek i musimy przyznać, że bardzo dobrze zastąpił Wojtaszka na pozycji libero.  



                         Zuza z lewej strony, Karolina z prawej ;D

    szkoda, że nie nagrałyśmy jak tańczyli tam w tym kwadracie ;c

Po meczu nadszedł czas na łaszenie (jak to ujęła Zuza) się do zawodników o autografy. Zobaczyłyśmy, że Antiga się do nas zbliża. Yay! (nasz wspólny okrzyk radości na jego widok ;D) Myślałyśmy, że dostaniemy autografy. Czekałyśmy ze zniecierpliwieniem z przygotowanymi zdjęciami do podpisu, aż przyjdzie nasza kolej. Co się okazało? Antiga dał jeden autograf i zrobił 2 zdjęcia, po czym zwiał w pięknym stylu. Już po raz drugi... Jak to się mówi 'do trzech razy sztuka', tak bardzo go lubimy, że wybaczamy. W końcu to też człowiek, tym bardziej, że pewnie zmęczony po meczu ;) To chyba jedyny siatkarz, który podszedł do kibiców. Z drugiej strony hali do siatkarzy podchodzili kibice na boisku. My nie mogłyśmy wejść bo wredni ochroniarze nie chcieli nas wpuścić i chyba mieli z tego niezły ubaw. Teksty typu 'Chcecie autografy? Weźcie od mojego kolegi (miał na myśli drugiego ochroniarza)' albo 'Nie za zimno ci w tych trampkach? Przecież nie ma jeszcze wiosny (wtf!? jak to nie ma jeszcze wiosny? o.O chyba jesteśmy źle poinformowane...)' wcale nas nie bawią. Po jakimś czasie wkurzone i posmutniałe postanowiłyśmy iść z drugiej strony hali. W połowie drogi się rozmyśliłyśmy, tracąc już wszelką nadzieję na cokolwiek (jak dramatycznie to brzmi xd). Zauważyłyśmy, że ochroniarze już poszli, więc wbiłyśmy na boisko (Karcia na początku nie chciała 'bo nie wolno', ale jakoś się udało - Zuza). Zauważyłyśmy, że Gradowski rozdaje autografy, podeszłyśmy i też je dostałyśmy (nie mogłam otworzyć markera, bo trzymałam aparat, zdjęcia i kartki do podpisów oraz torbę i trochę głupio wyszło, bo musiał sam go sobie otwierać ;d - Karolina).
Udało nam się zdobyć również autograf od Wojtka Jurkiewicza (bardzo miły siatkarz, kiedy podziękowałam za podpis to odpowiedział 'również dziękuję', poza tym ma fajnego brata i tak jak w przypadku Andrzeja Wrony również kocham akcje przez środek w jego wykonaniu ^^ - Karolina). 
Natomiast, gdy Karcia brała Autograf od Nowaka ja wyrwałam jej wręcz zeszyt, bo zobaczyłam Konarskiego idącego w naszą stronę. Niestety przyszedł, by zobaczyć jakieś nagrania z meczu, bądź coś 'w tym stylu'. Na Andrzeja Wronę też nie było co liczyć, bo udzielał wywiadu baaardzo długo - Zuza. 
Marcinowi Nowakowi zawdzięczamy tytuł tej notki. Jego numer na koszulce to 5, a kiedy powiedziałam, że jest taki trochę niewymiarowy (chodziło mi o to, że strasznie wysoki, bo wyróżniał się wzrostem nawet wśród siatkarzy) to Zuza stwierdziła, że 'Ni w 5, ni w 9'. Taki tam sucharek, a śmiejemy się z tego już piąty dzień :D - Karolina. 

Tak zabijałyśmy czas w drodze powrotnej do domu (;  (mamy do Bydgoszcz dość daleko, ok.120km)




We wtorek rozpoczynamy walkę o piąte miejsce z Tytanem AZS Częstochowa!

Do napisania!

Zuza&Karolina

sobota, 25 lutego 2012

Hej, hej, hej, Delecta wygra mecz!

Wczorajszy dzień naprawdę udany, pomimo wizyty u lekarza. Byłam tylko na kontroli, ale i tak jak zawsze trochę stresu było. Potem odwiedziłam wujka, następnie małe zakupy i obiad w Focus Park, a po tym wszystkim oczekiwany punkt dnia: mecz Delecta Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów. Pod Łuczniczkę podjechaliśmy o 17:00, czyli godzinę przed jego rozpoczęciem. Razem z moimi rodzicami znaleźliśmy nasze miejsca, obejrzeliśmy rozgrzewkę i zaczął się pojedynek. Nie będę go opisywać, bo ten kto śledzi wyniki PlusLigi pewnie zna jego przebieg. Ważne, że spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Bydgoszczy. Naprawdę warto było obejrzeć ten mecz na żywo, strasznie dużo emocji, świetna gra obu zespołów, super atmosfera :D Na mnie największe wrażenie zrobił trzeci set, odrobić tak dużą przewagę Resovii i ostatecznie wygrać 25:21- BRAWO!  Jak dla mnie gwiazdą wczorajszego meczu był Łukasz Owczarz - za świetną zagrywkę i obrony, zagrał na środku, a nominalnie jest atakującym. Oczywiście nie można pominąć świetnego występu Stephane'a Antigi (to za mało powiedziane, można by dalej wymieniać: fenomenalnego, znakomitego, perfekcyjnego itd., a i tak nie wyraziłoby się dobrze tego jak zagrał w tym spotkaniu), który zagrał z 76% (!) skutecznością. Mogłabym godzinami rozpływać się nad jego siatkarskim geniuszem i pewnie kiedyś to na tym blogu zrobię, ale dziś już Was nie będę zamęczać :D Muszę jeszcze wspomnieć o Andrzeju Wronie, kocham akcje przez środek w jego wykonaniu  Cała drużyna zagrała świetnie, popełniliśmy mało błędów, zdobyliśmy 2 punkty w meczu z trudnym przeciwnikiem i jestem mega szczęśliwa! :D MVP otrzymał Stephane Antiga, ale oddał ją Łukaszowi Owczarzowi :) Teraz oby utrzymać się na czwartym miejscu w tabeli. 


Trochę fotek:
                                                                 rozgrzewka Resovii

                                                   rozgrzewka Delecty Bydgoszcz

                                                 Cichy Pit podczas meczu


                                                              Fisiel! :D

                                                Antiga zagrywa - asa wyczuwam xd

KK, porywał całą publiczność do kibicowania przez cały mecz :D 

                                                Piotr Nowakowski rozdaje autografy

                                              Piotr Nowakowski daje mi autograf...
                                                 ... który tak o to się prezentuje ;D

Bardzo miło ze strony Piotra, że tak długo został po meczu przy kibicach. Na pewno był zmęczony po pięciosetowym spotkaniu i może trochę wkurzony po przegranej, a cierpliwie przy nas stał i rozdawał autografy. Wielkiego plusa u mnie ma. To jeden z moich ulubionych siatkarzy, a teraz lubię go jeszcze bardziej (o ile to możliwe haha ;D).


Prawie dostałam autografy od Antigi i Wrony, PRAWIE. Cierpliwie czekałam na swoją kolej, a kiedy już byli koło mnie to odchodzili. No trudno, następnym razem. Ci którzy pchali się przede mnie dostali autografy, a głupia ja nie. Jaki z tego morał? Chcesz autograf - pchaj się na sam przód xd

To się rozpisałam. Kończę i idę obejrzeć galę KSW, skoro Zuza się tak tym zachwyca to musi w tym być coś fajnego ;d Potem muszę się trochę pouczyć, od poniedziałku znowu do szkoły po dwutygodniowej przerwie. Do napisania!


Karolina





piątek, 24 lutego 2012

Nowinki od Zuzinki :P

Widzę, że Karcia nie dodała żadnej notki to znaczy, że ja jestem zobowiązana ją opublikować.. Hmm.. tylko o czym tu napisać.. Tak dla przypomnienia kończą nam się ferie, a Karcia obecnie szykuje oblężenie na Bydgoszcz... Poza tym na maxflo.pl  możecie zobaczyć drugi odcinek kreskówki zatytuowanej "37" ..Polecam, gdyż mimo niecenzuralnych słów to niezła historyjka stworzona przez Bukę i Koksnego .. Co do nowinek ze świata mediów ..Dowiedziałam się przed chwilką, że odsłonięto manuskrypt majów przedstawiający koniec świata... Wierzycie w koniec w  2012 ? Ja nie za bardzo .. Zresztą jak będzie koniec świata to i tak wszyscy umrzemy, więc nie ma co się smutać..  A no i ważne nowinki z mojego życia .. Otóż po stracie mojego chłopaka Radka ( nie bd tego opisywać, ale cholernie bolało) odezwał się do mnie mój przyjaciel  Adrian.. tak se gadaliśmy z kilka dni, aż oznajmił mi że mnie kocha całym sercem o.O .. myślę sobie ' aha ' ,, nie wiem jak się to potoczy ale na pewno nie chcę z nim być.. Super kumpel, ale z pewnością nie chłopak .. No cóż i życie toczy się dalej .. Co do ACTA, o którym było mega głośno, niby odłożyli na rok decyzję, ale jak przyjdzie co do czego to podpiszą za naszymi plecami ..Nowinki sportowe.. hmm .. tym powinna zająć się Karolina .. Przecież to ona lubi siatkówkę i tenis.. Ale ja lubię MMA i w sobotę odbędzie się 18 już gala KSW .. nie mogę się doczekać.. Mimo, że walka  Różala z Le Bannerem się nie odbędzie .. Ale za to popatrzymy sobie na umiejętności Marcina w walce z Valentijnem.... trzymam kciuki !!.. Co do nowinek ze świata seriali uwagę przykuwa śmierć Ryśka .. wszystkie oczy serialowiczek zwrócone są na klan .. Szkoda że mnie to nie interesuje :P .. Co do innych nowinek to nie wiem .. może opisze jeszcze jakieś jak znajdę :P.. OO ! Znalazłam na wupeku :P A nie.. to nie ciekawe.. szkoda.. wygląda na to, że zakończę na tym swoją notkę .. a kolejnej spodziewajcie się od  Karci ♥

środa, 22 lutego 2012

Witamy.

Hej, tu Karolina i Zuza. Zakładamy bloga po to żeby uwiecznić niektóre chwile z naszego życia, by potem móc sobie je powspominać ;) Krótki opisik nas:

Zuza - Lat 14, fanka 3ody Kru i jej pochodnych. Szczupła, średniego wzrostu brunetka o brązowych oczach. Jej ulubiony kolor to czarny. Interesuje się historią, szczególnie średniowieczną. Lubi tańczyć, śpiewać, rysować i zdecydowanie wszystkie te czynności znakomicie jej wychodzą. Świetny z niej słuchacz, który zawsze umie dobrze doradzić nawet w sytuacjach, które wydają się nie mieć wyjścia. Zakręcona, błyskotliwa, z specyficznym poczuciem humoru (czyt. często złośliwa ;d). Bardzo dobra przyjaciółka, która nigdy nie nadwyręża zaufania innych. Z nią nie da się nudzić ;)

Karolina - Lat 15, fanka Kings of Leon. Jej ulubiony kolor to fioletowy, ale lubi również żółty. Interesuje się biologią, fizyką i matematyką. Szczupła,wysoka, inteligentna dziewczyna o złocistych lokach i niebieskich oczach.Nosi okulary.Co do charakteru to nie jest gadatliwa, ale jak chce to potrafi się wtrącić z jakaś mądrą opinią. Potrafi  pocieszyć w każdej sytuacji.Kocha Delectę Bydgoszcz i KS Pałac Bydgoszcz.Ogólnie lubi siatkówkę i tenisa. Mogłaby o tym rozmawiać godzinami.Nie jest niczym znudzona i z nią także nie można się nudzić.Karcia to bardzo kreatywna osoba, nie znająca granic swojej wyobraźni :P

Z pisaniem naszych krótkich charakterystyk było zabawnie, bo pisałyśmy je sobie nawzajem. Fajnie dowiedzieć się co myśli o nas druga osoba i jak nas postrzega ;D